Dać dziecku wolny wybór

Chcąc, by malec dorósł i umiał dokonywać właściwych wyborów, musimy pozwolić na to, aby sam rozróżniał, co jest dla niego dobre, a co złe. Gdy rodzice nie potrafią powstrzymać się od ciągłego pouczania, dziecko zaczyna sądzić, iż samo nie potrafi podjąć właściwej decyzji. Skutek takiego postępowania jest całkowicie przeciwny do zamierzonego. Rodzice myśleli bowiem, że dzięki ich naukom dziecko bardzo szybko stanie się pewne swoich decyzji, gdyż będzie już wiedziało, co jest dla niego dobre. Zamiast wygłaszać mowy na temat tego, co dziecko powinno zrobić, zabawmy się z nim w wymyślanie różnych zabawnych sytuacji. Przypuśćmy, że nauczycielka zwróciła uwagę twojemu dziecku, aby nie rozmawiało na lekcji. Dziecko przychodzi do domu rozgoryczone, gdyż przeszkadzał zupełnie ktoś inny. Pozwól mu wtedy pofantazjować na temat tego, co mogłoby zrobić, by rozwiązać problem, i pomóż mu w tym. Zacznij w ten sposób: „Pomyślmy, co moglibyśmy zrobić z całą tą sprawą. Możemy zadzwonić do gazety i poprosić, żeby na pierwszej stronie jutrzejszego wydania napisali, że pani Kowalska pomyliła się. Moglibyśmy również poprosić dyrektora, by podał tę wiadomość przez szkolny radiowęzeł”. Zobaczysz, że
w trakcie rozmowy dziecko samo zaproponuje najlepsze rozwiązanie. Jeśli tak się stanie, pochwal jego trafny wybór: „Tak, to wspaniały pomysł. Masz rację, powinieneś po lekcji podejść do pani i porozmawiać z nią. Naprawdę, sprytnie pomyślane”. Taka zabawa ułatwia rozmowę, a dziecko poczuje się pewniej, rozmawiając o swoich problemach. To najlepszy sposób na zmniejszenie ryzyka seksualnego wykorzystywania.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *