Opinie jakoby wyłącznie kobiety miały problemy z reaktywowaniem pożycia seksualnego są błędne. Mężczyźni niemal równie boleśnie konfrontowani są z całkowicie zmienioną sytuacją. Niektórzy, podobnie jak kobiety najpierw muszą się uporać z przeżyciem jakim jest poród. Muszą się też na powrót przyzwyczaić do swej partnerki, wy stępującej teraz również w roli matki. Oczywiście ważną role odgrywa też zmienione poczucie własnego ciała odczuwań przez kobietę – mężczyźni na ogół podświadomie to wy czuwają. Nie zawsze też partnerka w oczach męża jest równi« atrakcyjna jak przed porodem. Psychologowie tłumaczą to ukrytymi lękami przed kazirodztwem: kobieta jest tera: matką, więc na jej rolę jako kochanki kładzie się cień tabu Erotyka zanika gdzieś po drodze, więc kobieta kochanki musi najpierw odzyskać czy na powrót zdobyć swą pozycję. W ciągu pierwszych miesięcy z dzieckiem, podczas których kobieta boryka się z rozmaitymi „zabójcami pożądania’ automatycznie wymaga się od mężczyzny wstrzemięźliwości. Z jednej strony powodem są urazy popołogowe (fizyczne psychiczne) z drugiej zaś anty erotyczna funkcja piersi jako źródła pokarmu, nie mówiąc już o lęku przed kolejną ciążą, w okresie, gdy nie można jej zapobiegać. Jednak dla większości mężczyzn wstrzemięźliwość równoznaczna jest z torturą. Kobiety wiedzą o tym i wdają się we współżycie płciowe mimo, że nic przy tym nie odczuwają. Dla mężczyzn takie współżycie jest podwójnie stresujące: zaspokojenie własnego pożądania jest dość rozczarowujące, by nie rzec żałosne, w dodatku czują, że zawodzą, gdyż seks nie sprawia partnerce przyjemności. Na ogół po prostu nie mają pojęcia o fizycznych procesach mających miejsce w ciele kobiety, tzn. o normalnych trudnościach z osiągnięciem orgazmu, występujących po porodzie.
Nowy początek: przyjemność czy obowiązek?
