Mówi się, że najpiękniejsza chwila w życiu każdej matki to ta w której wkładają jej w ramiona noworodka. Z pewności sprawdza się to w przypadku wielu matek zresztą ojców to Jednak istnieją również kobiety, które odczuwają zupełni inaczej. Odczuwają inaczej, ale równie normalnie: cieszą si^ że wszystko nareszcie się skończyło i spoglądają na swoje dziecko przede wszystkim ze zdziwieniem. Niektóre pi porodzie są śmiertelnie zmęczone i chcą mieć tylko święty spokój. Wprawdzie większość kobiet wzruszona jest w te chwili, jednak na początku z dystansem podchodzą do nowe znanej, ale jednak obcej maleńkiej istotki. Eksperci wiedzą, że każda pierwsza reakcja kobiety p urodzeniu dziecka jest prawidłowa. Jest to jakby porodu wynikający ze wszystkich przeżyć i doświadczeń, z wyobrażeń, marzeń i często fałszywych oczekiwań. Już w kilka sekund po wydaniu na świat dziecka a więc właśnie w pierwszej chwili w izbie porodowej zaczyna unosić się mit matki mit dyktujący nam co mamy odczuwać. Wzruszenie i szczęście odczuwane tu i teraz nie mają przy tym wiele wspólnego z prawdziwą, głęboką miłością macierzyńską, która kształtuje się dopiero w trakcie wspólnego życia po dniach, tygodniach czy miesiącach.