Alkoholizm i przemoc w rodzinie to często spotykane problemy, o których nie rozmawia się z dziećmi. Tego rodzaju tajemnice mogą być źródłem lęków. Dzieci mogą nie dostrzegać i nie rozumieć problemu, ale z pewnością wyczuwają, iż coś się przed nimi ukrywa, i wiedzą, że jest to coś złego. Przyprowadzono do mnie trzyletniego chłopca, który będąc w domu, chciał przebywać tylko w dwóch pomieszczeniach: małym, cichym pokoiku i kuchni. Tam właśnie najczęściej spędzała czas mama. W przedszkolu natomiast chłopiec bawił się z innymi dziećmi i nie obserwowano niczego niezwykłego w jego zachowaniu. Po rozmowie z członkami rodziny dowiedziałam się, że ojciec jest alkoholikiem i ma wybuchowy temperament. Ponadto często oglądał programy pełne przemocy, nie zwracając uwagi na to, że syn również siedzi przed telewizorem. W wyniku tego chłopiec stał się zalękniony i czuł się bezpiecznie tylko w dwóch pomieszczeniach domu. W innych odczuwał strach. Wyjaśniłam ojcu, jaki wpływ na syna ma jego zachowanie. Należało wyeliminować źródło bolesnych przeżyć i zmienić atmosferę panującą w domu, tak aby dziecko poczuło się bezpiecznie. Zaczęliśmy również rozmawiać o tym, co się dzieje w rodzinie. Gdy próbujemy zachować w tajemnicy przemoc w rodzinie, prędzej czy później objawi się ona w postaci problemów ze zdyscyplinowaniem dziecka. Jednym z wielu efektów ubocznych relacji opartej na przemocy jest to, że poniżany w oczach dziecka rodzic traci rodzicielski autorytet. Jeśli na przykład ojciec ciągle upokarza matkę, staje się ona zwykle zbyt pobłażliwa w stosunku do dziecka. Boi się bowiem, że gdy nie wyrazi na coś zgody, dziecko i tak zrobi to, na co będzie miało ochotę. Jeśli zaś zgodzi się i nie dopuści do takiej sytuacji, będzie sprawiała wrażenie, że ma nad wszystkim kontrolę.
RODZINNE SEKRETY
