Konflikty zdarzają się w każdej rodzinie, ale postępując w odpowiedni sposób, można sobie z nimi radzić. Ważne, by umieć doprowadzić do zawarcia zgody. Zadanie rodziców polega na nauczeniu dzieci prowadzenia rozmów tak, by osiągnąć porozumienie. Sami z kolei muszą opanować trudną rolę pośrednika w tej rozmowie. Gdy dzieci kłócą się, nic nie wskórasz, odsyłając każde z nich do jego pokoju, kłótnie bowiem będą się często powtarzały. Musisz doprowadzić do kompromisu: „Tomek, ty grasz w grę komputerową przez dziesięć minut, później jest kolej twojej siostry”. Im częściej będziesz reagować w ten sposób, tym szybciej dzieci nauczą się same osiągać porozumienie bez kłótni. To, jak zachowuje się dziecko, w dużej mierze zależy od oczekiwań rodziców. Należy jasno określić wymagania i pomóc dzieciom ustalić, czego one same powinny od siebie oczekiwać. W trakcie rozmowy okaże się, że najważniejsze jest, by:
Starać się z całych sił. W przypadku popełnienia błędu nie oceniać się zbyt surowo. Być uczciwym i uprzejmym w stosunku do innych.
Najbardziej dogodnym czasem na dokonanie powyższych ustaleń jest jesień, rozpoczęcie roku szkolnego. Odprowadzając dziecko do szkoły, dodaj mu otuchy: „Zrobię wszystko, żebyś był szczęśliwy i nie miał żadnych zmartwień. Powiedz mi tylko, czy czegoś ci brakuje i czy masz jakieś życzenia”. Nie spotkałam dotąd malca, który próbowałby to wykorzystać w niewłaściwy sposób. Gdy pytam dzieci, co chciałyby zmienić w swoim domu, najczęściej odpowiadają, iż chcą, by rodzice byli sprawiedliwi. Jeśli malec będzie czuł, że jest traktowany sprawiedliwie, rola mediatora nie nastręczy ci żadnych trudności.
ROLA MEDIATORA
