Dzieci, które przeżyły próbę włamania do ich domu, odczuwają strach szczególnie wieczorem i w nocy. Należy pozwolić im na sprawdzenie zamknięcia drzwi i okien. Można również posiedzieć z nimi, kiedy zasypiają, lub zostawić zapalone światło w pokoju czy też na korytarzu. Dwa lata jednak to zbyt długo, by dziecko ciągle jeszcze odczuwało lęk. Zaczęłam terapię od rozmowy z dziewczynką na temat tego, co rzeczywiście się wydarzyło, a co miało miejsce tylko w jej wyobraźni. Mówiłyśmy o zaufaniu. Przekonywałam ją, iż jeśli raz sprawdzi drzwi, nie musi tego robić ponownie. Zwróciłam również uwagę dziewczynki na fakt, że wystarczyło zadzwonić na policję i wszystko dobrze się skończyło. Mała pacjentka bardziej bała się tego, co mogło się wydarzyć, aniżeli tego, do czego doszło w rzeczywistości. Nasze rozmowy sprawiły, iż poczuła się pewniej i uwierzyła, że nie jest zupełnie bezbronna. Po kilku wizytach udało się uspokoić dziewczynkę. Gdy dziecko doświadczy tragedii w domu, w szkole czy w sąsiedztwie, rozmawiaj z nim o tym. Gdy znajdowało się wtedy w grupie przyjaciół lub z całą klasą w szkole, zorganizuj spotkanie. Dzieci powinny czuć, że nie są same, ponieważ inni również przeżywali te straszne chwile. Jeśli dziecko jest bardzo małe, rozmowę na temat bolesnych wydarzeń należy co jakiś czas powtarzać. W miarę dorastania dostrzega ono bowiem coraz to nowe aspekty danej sytuacji i może potrzebować dodatkowych wyjaśnień, które pomogą mu odzyskać wewnętrzny spokój. Widząc, że rozmowy nie przynoszą rezultatu, należy udać się do psychologa. Nie znaczy to, że postępowałeś niewłaściwie i dlatego nie potrafiłeś pomóc dziecku. Czasami zupełnie obca osoba potrafi złagodzić lub całkowicie wyleczyć lęk twojego dziecka.
Strach w nocy
