Jest to najbardziej bolesne przeżycie, jakiego może doświadczyć dziecko. W wyniku tego dzieci często zaczynają sprawiać problemy wychowawcze i mają kłopoty z nauką. Mogą pojawić się u nich również zaburzenia mowy. Gdy dziecko doświadcza tej straty, nie należy opowiadać mu słodkich historyjek o tym, że mamusia poszła spać lub mieszka z aniołkami w niebie. Takie wyjaśnienia dezorientują malca, zwłaszcza że bardzo szybko dorasta i zaczyna rozumieć pojęcia abstrakcyjne, takie jak „śmierć”. Radziłabym raczej kupić przeznaczoną dla dzieci książkę mówiącą o śmierci (np. E. B. White’a Charlotte’s Web). Jest to doskonałe rozwiązanie pod warunkiem, że nie będzie się zmuszać dziecka do słuchania wtedy, gdy nie ma ono na to ochoty. W miarę jak dzieci dorastają, twoje wyjaśnienia również powinny stawać się coraz bardziej dojrzałe. Wiedzę na ten temat można zaczerpnąć z książek. Jednym z autorów dokumentujących przeżycia związane ze śmiercią jest Elisabeth Kubler-Ross. Dzieci boją się śmierci, zwłaszcza gdy spotkała już jednego z rodziców. Kiedy zaczną dorastać i coraz częściej przebywać poza domem, będą obawiały się śmierci drugiego rodzica lub opiekuna. Strach ten może powrócić, gdy staną się nastolatkami, przygotowującymi się powoli do „wyruszenia w wielki świat”. Należy porozmawiać z dziećmi o tym, co stałoby się w przypadku śmierci drugiego rodzica. Jeśli będą wiedziały, że zatroszczyłeś się o ich bezpieczeństwo, lęk nie będzie tak wielki. Powiedz dzieciom, że obawy te są czymś naturalnym i że doskonale je rozumiesz.
UTRATA RODZICÓW
