Wiele kobiet nie zadowala rola wyłącznie matki i wyłącznie gospodyni domowej

Mają uczucie odcięcia od „prawdziwego” życia i jednocześnie czują się jak chomik bez końca biegnący wewnątrz cylindra ze szczeblami: stale dążą do zaspokojenia potrzeb rodziny, a te nigdy nie zostają do końca zaspokojone. Większość kobiet cierpi wskutek własnego rozdarcia uczuciowego: do wymogów bycia matką i gospodynią domową przykładają miary stosowane w pracy zawodowej. Tam zadowolenie i zaspokojenie ambicji osiąga się dzięki uznaniu za wykonaną pracę i poczuciu, że czegoś się dokonało. Jednak praca w domu, wokół pieluch, butelek i żelazka nie zaspokaja ambicji i nie daje poczucia, że czegoś się dokonało. Jednak zamiast zaakceptować rzeczy takimi jakie są, kobiety dokonują jeszcze więcej i otrzymują za to jeszcze mniej uznania. A więc szuka się jakiegoś rozwiązania. Najczęściej jest to dążenie do własnej niezastąpioności w domu. Przy tym wysiłku traci się z oczu to co istotne: nawet na chwilę nie można już się „wyłączyć”, traci się zdolność do odczuwania przyjemności, nie widzi się już dnia dzisiejszego a tylko jutrzejszy. Życie niczym na stacji przesiadkowej, pomiędzy wczoraj a jutro.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *